Stres to nieodłączny, choć nielubiany, towarzysz naszego życia. Chcielibyśmy, aby życie upływało nam spokojnie i miło, ale stres zawsze się pojawia. Warto jednak wiedzieć, jak w konstruktywny sposób radzić sobie ze stresem. Książki, które dziś polecimy, o tym właśnie mówią. Przedstawimy wam listę naszych ulubionych 10 książek o stresie dla dzieci, młodzieży iAgnieszka Jasińska W tytule "Jak radzić sobie ze stresem?" Agnieszka Jasińska – psycholog i doświadczona psychoterapeutka poznawczo-behawioralna – w prostych słowach przedstawia definicję stresu i jego wpływ na nasze życie. Z tymi e-bookiem nauczysz się mierzyć poziom stresu i kontrolować go za pomocą skutecznych i prostych do opanowania narzędzi. Poznasz praktyczne ćwiczenia i nauczysz się lepiej reagować na napięcia i trudne emocje w sytuacjach podbramkowych. Po opanowaniu materiału będziesz w stanie "zaprzyjaźnić się" ze stresem. Opinie: Wystaw opinię Ten produkt nie ma jeszcze opinii Koszty dostawy: Odbiór osobisty zł brutto Kurier DPD zł brutto Paczkomaty InPost zł brutto Orlen Paczka zł brutto Kurier InPost zł brutto Kod producenta: 978-83-7843-326-2 W tytule "Jak radzić sobie ze stresem?" Agnieszka Jasińska – psycholog i doświadczona psychoterapeutka poznawczo-behawioralna – w prostych słowach przedstawia definicję stresu i jego wpływ na nasze życie. Z tymi e-bookiem nauczysz się mierzyć poziom stresu i kontrolować go za pomocą skutecznych i prostych do opanowania narzędzi. Poznasz praktyczne ćwiczenia i nauczysz się lepiej reagować na napięcia i trudne emocje w sytuacjach podbramkowych. Po opanowaniu materiału będziesz w stanie "zaprzyjaźnić się" ze stresem. TytułJak radzić sobie ze stresem? AutorAgnieszka Jasińska Językpolski WydawnictwoWydawnictwo Cztery Głowy ISBN978-83-7843-326-2 Rok wydania2019 Wydanie1 Liczba stron80 Formatpdf -13% 10 lekcji jogi. Jamy i nijamy w codziennym życiu By żyć w zgodzie z innymi i samym sobą To, co dzisiaj uważamy za jogę - te wszystkie trójkąty, lotosy, powitania słońca - to tylko wierzchołek góry "jogowej". W czasach gdy powstawała joga, około 5000 lat celem jej uprawiania nie było zawinięcie się w precel ani stanie na rękach, ale uspokojenie umysłu, osiągnięcie spójności - wewnętrznej i zewnętrznej - a także jedności z Bogiem i szczęścia. Jako pierwszy napisał o tym Patańdźali, który żył na przełomie IV i V wieku Jego Jogasutry to zbiór krótkich zdań na temat jogi, rodzaj notatnika, wielokrotnie w historii opatrywanego komentarzami różnych joginów. Ta książka również stanowi rodzaj komentarza do myśli wyrażonych przez Patańdźalego, choć jej autorka nie stara się wyjaśniać, co mistrz miał na myśli, a raczej podpowiada, jaką naukę może wyciągnąć z Jogasutr współczesny człowiek. Zdaniem Patańdźalego, ponieważ ludzki umysł zwykle pozostaje nadaktywny, wszyscy cierpimy. By skończyć z cierpieniem, trzeba go uspokoić. Do tego celu służy medytacja, ale przyda się też siedem innych elementów jogi, między innymi asana, czyli wygodna pozycja do medytacji, oraz jamy i nijamy. Te ostatnie na pierwszy rzut oka przypominają Dekalog. Nie bez przyczyny - można je traktować jak zbiór zasad etycznych, które chronią porządek społeczny. Jednak ich główne zadanie jest inne. Jamy i nijamy mają przede wszystkim chronić nas przed nami samymi. Dbają o naszą karmę, o wewnętrzną integralność, o spokojny sen i o to, byśmy mogli patrzeć na siebie w lustrze. I w pewnym sensie - o nasze szczęście. -21% 7 podstawowych kroków do pokonania raka piersi Poradnik zawiera wiele cennych rad, które pozwolą Ci uniknąć zachorowania na nowotwór piersi. Autorka prezentuje również sprawdzony program terapeutyczny dla wszystkich zmagających się z rakiem, nie t -15% A dzieci skaczą... Autorka podjęła temat chorób i niepokojów współczesnych dzieci w kontekście kryzysów i niepokojów ich rodziców i wychowawców, także w związku z powszechnym nadmiarem i niedomiarem, z rosnącymi pragnieniami i niespełnieniami. W trakcie czytanie „A dzieci skaczą”, poznajemy owoc studiów interdyscyplinarnych i opinie profesjonalistów, ale też kosztujemy osobistych wyznań. Z wykształcenia humanistka, ze ścisłym i syntetycznym umysłem, autorka analizuje zaobserwowane w pracy psychologa zachowania przedszkolaków i nieletnich narkomanów, słucha bez komentarza nauczycielek i psychologów, komentuje trendy w terapii i zauważa kompleksy naukowe współczesnej psychologii. Nie jest to stereotypowa lektura poradnikowa ani sensacyjna bajka. Autorka dzieli się wiedzą o procesach biologicznych i teoriach psychologicznych, nie wstydzi się wyrażać oburzenia, pisać wierszy i mówić o pragnieniu miłości. Naprawdę zależy jej na dzisiejszych dzieciach. -15% Bądź nieustraszony. 5 życiowych zasad dokonywania przełomów i osiągania celów Podziwiamy ludzi, którzy dokonali czegoś wielkiego, co przysłużyło się społeczeństwu i uczyniło świat lepszym. Wielcy przywódcy, myśliciele, nieustępliwi naukowcy, odkrywcy czy wspaniali artyści - oni wychodzili poza schematy i postępowali inaczej. Okazywali nieustraszoność. Nie bali się porażek, raczej starali się przemyśleć przyczyny niepowodzenia, a potem próbowali dalej. Często na swojej ścieżce byli osamotnieni. Kiedy w końcu dokonywali przełomu i osiągali swój cel, korzyści z tego odnosiło wielu ludzi. Dziś, w świecie pełnym wyzwań i potężnych zagrożeń, potrzebujemy takich bohaterów: odważnych, podejmujących ryzyko, umiejących myśleć inaczej niż inni. Ludzkość ma mnóstwo problemów, które mogą rozwiązać tylko nieustraszeni. Ta inspirująca książka zmotywuje Cię do wykazania się śmiałością. Znajdziesz tu opis pięciu kluczowych właściwości, dzięki którym zwyczajny człowiek staje się wybitnym rewolucjonistą lub innowatorem. Poznasz prawdziwe historie przeciętnych ludzi, którzy dokonali niezwyczajnych rzeczy, odnieśli imponujący sukces mimo zniechęcających barier, porażek i głośnego sprzeciwu innych. Przekonasz się, że świat potrzebuje odważnego podchodzenia do innowacji i wcielania w życie przełomowych rozwiązań. Ta wyjątkowa książka wprost wskazuje, co i jak należy robić. Potraktuj ją jako źródło inspiracji i skrzynkę pełną znakomitych narzędzi, dzięki którym osiągniesz każdy cel i pokonasz dowolną przeszkodę! Zasady, dzięki którym odmienisz świat: zrób własny Wielki Zakład bądź odważny i podejmuj ryzyko wyciągaj wnioski z porażek wyjdź poza swoją strefę komfortu pozwól, aby pilność potrzeby pokonała strach Teraz Twoja kolej: bądź nieustraszony i zmieniaj świat na lepsze! -21% -23% Biorezonans i inne techniki terapeutyczne. Autor opisuje biofizykalne metody terapeutyczne, biorezonans i terapię częstotliwościową eliminujące chroniczne i nieuleczalne choroby. Dowiesz się, co skrywają i dlaczego mogło dojść do zachorowania. Emocje odgrywają kluczową rolę w tym, jak żyjemy, nic więc dziwnego, że są one przedmiotem badań wielu psychologów. W latach 70. psycholog Paul Ekman zidentyfikował sześć podstawowych emocji, które według niego były najpowszechniej spotykane u ludzi, bez względu na kulturę, w której żyli. Te emocje to radość, smutek W obecnych czasach samotność stała się zjawiskiem powszechnym. Kiedyś określenie samotny/a kojarzyło nam się ze starszymi osobami, które były po rozwodach lub takie, które takie, które nie znalazły jeszcze swojej drugiej połówki. Aktualnie samotność przybrała i przybiera na sile i tu pada pytanie – o co chodzi z tą całą samotnością? Kogo ona dotyczy? Czy jest samotność? Czym jest samotność? Zacznijmy od początku, przyjrzyjmy się bliżej definicji. Samotność to stan, w którym czujemy brak bliskiej relacji, zaburza ona nasze poczucie bezpieczeństwa, wpływając jednocześnie na wiele obszarów życia psychicznego i fizycznego. Samotność dotyka zarówno młodych, jak i starych, tych, którzy szukają swojej drugiej połówki, ale niczym nowym nie jest również osamotnienie w małżeństwie. Na samotność narażone są zarówno osoby bardzo nieśmiałe, jak i te, które swoją energią onieśmielają otoczenie. Coraz więcej osób skarży się na to, że nie ma z kim porozmawiać, brakuje im relacji, w których mogą czuć się swobodnie i bezpiecznie. Z jednej strony dzięki nowym technologiom możemy nawiązywać mnóstwo znajomości i podtrzymać relacje z bliskimi na odległość, z drugie jednak okazuje się, że nowe technologie to jedynie namiastka, złudzenie, które nie przekłada się na realne poczucie bycia w relacji. Fundamentem relacji jest kontakt w realnym świecie i umiejętność podtrzymania. Samotność to stan, w którym czujemy brak bliskiej relacji, zaburza ona nasze poczucie bezpieczeństwa, wpływając jednocześnie na wiele obszarów życia psychicznego i fizycznego. Samotność dotyka zarówno młodych, jak i starych, tych, którzy szukają swojej drugiej połówki, ale niczym nowym nie jest również osamotnienie w małżeństwie. Jak radzić sobie z samotnością? Warto zapamiętać, że każdy z nas powinien być swoim przyjacielem. A o każdego przyjaciela należy dbać. Z przyjacielem można nawet milczeć i czuć się dobrze. Postaraj się czas samotności poświęcić sobie, spełnić swoje pragnienia i marzenia. Zaplanuj sobie dzień, wieczór. Wyjdź do kina, spacer, wycieczkę – nawet jednodniową. Nie zatracaj się w myślach, że samemu ze sobą jest nudno, że wyjście z domu bez towarzystwa nie ma sensu. Czas spędzony w samotności może okazać się najlepszym czasem w Twoim życiu. W miarę wolnego czasu możesz zapisać się na siłownię, basen czy kurs tańca. Traktuj to jako rozrywkę, a może z czasem będzie to szansa na poznanie kogoś nowego. Naucz się patrzeć dookoła siebie, może wśród znanych tobie osób znajdzie się taka, która kiedyś sugerowała lub proponowała wspólne wyjście. A ty w tamtym czasie odmówiłeś jej, bo nie miałeś czasu czy zwyczajnie ochoty. Możesz samemu wyjść z inicjatywą spotkania. Zaproponuj wyjście z ludźmi z pracy. Szukaj rozsądnie bliskich osób. Nie kreuj w głowie ideału, niestety nie znajdziesz owego. Idealny kandydat na partnera/partnerkę, przyjaciela, istnieje tylko w filmach i książkach. Każdy człowiek ma wady, inny charakter, temperament. Otwórz się na ludzi i tym samym daj sobie szanse na nowe znajomości. Nie pożałujesz! Jeżeli spotykasz wartościowych ludzi, ale Wasze relacje nie są zbyt poukładane i zazwyczaj kończą się po jakimś czasie, to warto byłoby przyjrzeć się sobie, swojemu wnętrzu. Być może stoi za tym jakiś poważny, nieprzepracowany problem. Wtedy najlepiej udać się do specjalisty psychologa/psychoterapeuty, aby lepiej poznać siebie, zmienić styl radzenia sobie na bardziej konstruktywny. Walcz o siebie – Ty jesteś najważniejszy. Pielęgnuj te relacje, które już masz. Rodzina także może dostarczyć poczucia bezpieczeństwa, spędzony wspólnie czas może być także bardzo wartościowy. Samotnym osobom, pomimo bycia relacji zalecam szczerą rozmowę z druga osobą o naszych odczuciach, oczekiwaniach. Naprawdę warto się przełamać, pokonać strach przed konfrontacją, walczymy w końcu nie tylko o poprawienie jakoś danej relacji, ale także o nasz własny komfort. Samotność może być także cenną lekcją, możliwością na uporządkowanie swojego życia, przeanalizowaniem go, wyciągnięciem wartościowych wniosków. Warto do niej podchodzić w ten sposób, a nie w kategoriach np. kary, cierpienia, straconego czasu. Ważne, aby zadbać o to, aby ta lekcja nie trwała zbyt długo. Psychologia radzenia sobie ze stresem to temat książki autorstwa dr hab. prof. Ryszarda Poprawy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Publikacja zawiera teoretyczne i empiryczne analizy różnych aspektów i strategii radzenia sobie w sytuacjach trudnych i zagrożeniach zdrowia. Zapoznaj się z najnowszymi badaniami i praktycznymi wskazówkami z zakresu psychologii zdrowia. Zgaga objawia się nieprzyjemnym pieczeniem w przełyku i dotyka coraz większą grupę osób. Zazwyczaj jest spowodowana zbyt szybkim jedzeniem oraz spożywaniem zbyt dużej ilości tłustych i niezdrowych potraw. Dowiedz się jak zwalczyć ją domowymi sposobami. Zgaga objawia się nieprzyjemnym pieczeniem w przełyku i dotyka coraz większą grupę osób. Zazwyczaj jest spowodowana zbyt szybkim jedzeniem oraz spożywaniem zbyt dużej ilości tłustych i niezdrowych potraw. Dowiedz się jak zwalczyć ją domowymi samodzielnie radzić sobie ze zgagą?Preparaty na zgagę w aptece! Słaba herbata z dodatkiem 1,5 % mleka (mleko nie może być tłustsze!), lub sława herbata z kilkoma kroplami cytryny lub imbiru. Wywar z imbiru zneutralizuje kwasy żołądkowe: zaparz jedną łyżeczkę świeżego, startego imbiru w 200 ml wrzątku. Pozostaw na 10 minut, następnie spożyj. Kmin rzymski posiada działanie lecznice w niestrawności, wspomaga proces trawienia i sprawdzi się również w przypadku wystąpienia zgagi. Zaparz 2 łyżeczki kminku rzymskiego w 200 ml wrzącej wody, odstaw na 10 minut, następnie przecedź i wypij wywar. Sok z surowego ziemniaka skutecznie pomoże w problemach zgagi, niestety nie należy do smacznych napojów, dlatego warto zmieszać go z sokiem z marchwi, buraka lub miodem. Wypijać 30 minut przed posiłkiem. Wypicie zaparzonego kwiatu lipy, naparu z mięty lub z kopru włoskiego stosowane jest od dawnych lat w problemach z pieczeniem przełyku. Wystarczy jedna łyżka na 200 ml wrzącej wody. Pozostawić do zaparzenia na 10-15 minut, najlepiej pod przykryciem, później odcedzić. Często poleca się też wypicie wywaru z siemienia lnianego, dodając do niego łyżkę miodu dla smaku oraz łyżkę octu jabłkowego. Wielu osobom na zgagę pomaga wypicie soku z aloesu. Można zakupić go w sklepach ze zdrową żywnością lub zamówić przez Internet. Cena takiego napoju to 30 zł za 1 litr. Należy wypijać około 100 ml soku z aloesu, 20 minut przez posiłkiem. Preparaty na zgagę w aptece! W sklepach zielarskich lub aptekach możemy zakupić preparaty przeciw zgadze, produkowane na bazie lukrecji. Występują one w formie gumy do żucia, leków z lukrecją gładką lub pastylek do ssania. Zgaga bardzo często pojawia się u kobiet w ciąży z powodu zmian hormonalnych oraz dziecka, rosnącego w brzuchu i uciskającego żołądek przyszłej mamy. W przypadku ciąży leczenie zgagi jest bardziej skomplikowane i ograniczone. Przyszłe matki nie mogą decydować się na leczenie farmakologiczne. Zaleca się stosowanie tylko domowych sposobów tzn. picie ziołowych herbat, wywarów, unikanie ostrych przypraw i tłustych posiłków. W przypadku gdy domowe sposoby leczenia zgagi nie dają żadnych efektów, a problem dokucza Ci regularnie, koniecznie zwróć się o pomoc do lekarza. Zgaga może być przyczyną powstania innej, poważnej choroby układu pokarmowego. To nie tylko pomoże zredukować stres, ale także umożliwi skuteczne zarządzanie naszym czasem, celebrowanie małych sukcesów i odzyskanie poczucia kontroli nad własnym życiem. Do planowania codzienności świetnie sprawdzą się narzędzia MINIMALIFE takie jak biuwary czy plannery. Umożliwią one tworzenie harmonogramów, ustalanie Kiedy się złościmy, wyrządzamy krzywdę sobie i osobom, które są świadkami naszych wybuchów. Często trudno jest nam się opanować, przecież wokół tyle się dzieje. Stres, złe samopoczucie, kłótnia, negatywne komunikaty ze świata. Czujemy, że wszystko się sypie, my sami się sypiemy. Mamy wrażenie, że roznosi nas od środka i zaraz wybuchniemy. Jak więc radzić sobie ze złością i zaprosić do swojego życia spokój i harmonię? Bańki mydlane Złość bardzo wyniszcza nasze wnętrze. Jest wynikiem nieradzenia sobie z emocjami i myślami, które w kulminacyjnych momentach wywołują w naszej głowie istny chaos. Wybuch złości jest chwilą, w której zapominamy o tym, co ważne. Zapominamy, że jest coś poza nią, poza złością. Wyobraźmy sobie, że nasze emocje są bańkami mydlanymi latającymi po naszej głowie. Kiedy jesteśmy zdenerwowani, bańka złości robi się większa od pozostałych. Sprawia, że pozostałe, odpowiadające za inne emocje i uczucia, trudno wręcz dostrzec. Ale one są. Wystarczy zbić jedną bańkę, by zwrócić na nie uwagę i przywołać spokój swojego umysłu. Pytanie, jak możemy zbić tę niechcianą bańkę? Jak radzić sobie ze złością? Jak radzić sobie ze złością? Najważniejsze to nazwać złość, powiedzieć sobie głośno, że ona jest. Weszła na pierwszy plan. Wyrosła z niej tak olbrzymia „bańka”, że przysłoniła pozostałe. Innymi słowy, powinniśmy ją zaakceptować, czyli przyjąć za fakt, że złość się pojawiła. Dlaczego to takie ważne? Akceptacja jest pierwszym krokiem do osiągnięcia spokoju, ponieważ akceptując rozumiemy, z czym mamy do czynienia. Z czym musimy się uporać. A to już bardzo dużo. W chwilach złości, jeśli to możliwe, powinniśmy znaleźć sobie azyl. Miejsce, w którym będziemy mogli chwilę pobyć sami ze sobą i się wyciszyć. Jak to zrobić? Wiemy już, co w naszej głowie wybiło się na pierwszy plan. Teraz pora na przekłucie tej „bańki” złości. Jest kilka metod, które mogą nam w tym pomóc. Jak się wyciszyć? Kiedy się tak złościmy, przyjrzyjmy się dokładnie, jak wygląda nasz wewnętrzny dialog (o tym, jak jest ważny, pisałam tutaj). Co myślimy i mówimy o sobie? Na kogo się właściwie złościmy? Na samych siebie, a może na inną osobę, sytuację? Dlaczego złość się w ogóle pojawiła? Czy ona nam w ogóle pomoże? Czy powinna być naszym doradcą, ma nami kierować? My mamy władzę nad złością, nie ona nad nami. To, że się złościmy, nic nam nie da. Co gorsza, w złości wszelkie decyzje, myśli czy wypowiedziane słowa są krzywdzące dla nas i osób, które znajdują się blisko. Naszym zachowaniem zaczyna kierować impuls, zły impuls, a to nigdy nie przyniesie nic dobrego. jak radzić sobie ze złością Jeżeli czujemy, że musimy dać upust swoim emocjom, to wyrzućmy je z siebie. Przelejmy złość na papier (o korzyściach płynących z pisania dziennika – tutaj). Porozmawiajmy z kimś mówiąc otwarcie, co w nas buzuje. Jeśli nie chcemy, potraktujmy siebie tak, jakbyśmy byli swoim najlepszym przyjacielem. Co powiedzielibyśmy swojemu przyjacielowi, gdyby się złościł? Co byśmy mu doradzili, jak pomogli, co zaproponowali? A może najpierw zasugerowalibyśmy mu, żeby się wyciszył? Możemy także celowo skierować swoją uwagę na inną rzecz, która odciągnie nas od bańki złości. Jakaś aktywność, może spacer, przeczytanie ciekawej książki, posłuchanie muzyki? Wszystko, co skieruje nas na inne tory myślowe. Wówczas zła bańka, chcąc nie chcąc, zacznie się pomniejszać, aż w końcu całkowicie zniknie. W napadach złości bardzo dobrze sprawdza się świadomy oddech. Bycie tu i teraz, skupienie się wyłącznie na swoim oddechu. Chodzi o to, żeby wdychając powietrze, wpuścić do siebie spokój. Z każdym wydechem natomiast, pozbywać się niepotrzebnego napięcia. I wyobrażać to sobie. Czasami wystarczy kilka minut, a nawet kilka oddechów, żeby poczuć zbawienne korzyści płynące z takiej praktyki. Po więcej wskazówek na temat bycia tu i teraz, zapraszam do tego wpisu. Jak radzić sobie ze złością? Siłą o stokroć silniejszą Na koniec chciałam Wam napisać, co najbardziej pomaga mnie. Co jest na pierwszym miejscu, zaraz za świadomym oddechem. Kiedy czuję, że coś się we mnie gotuje, świadomie się zatrzymuję. Zamykam na moment oczy i przypominam sobie coś, co często przez złość jest zapominane. Przypominam sobie, że jest inna, znacznie ważniejsza od złości „bańka”. Ta „bańka” mówi, że zostaliśmy stworzeni na boskie podobieństwo. A Bóg, nieskończone Źródło, Stwórca, jest potężniejszy od wszelkich złych emocji i uczuć. Jest ponad to. One są niczym w całym wszechświecie nieograniczonych możliwości. Złość jest niczym płatek śniegu w całej zaspie. A skoro Stwórca jest potężniejszy od złości, to dlaczego my mamy nie być, skoro zostaliśmy stworzeni na jego podobieństwo? On jest zawsze z nami. Jest prawdą, światłem i miłością. Chciałby dla nas negatywnych emocji czy radości? Właśnie to sobie przypominam, kiedy czuję się jak Etna przed wybuchem. Mam w sobie moc, by przezwyciężyć negatywne emocje. Tą mocą jest miłość. Mam nadzieję, że któraś z metod pomoże Wam, jeśli zajdzie taka potrzeba. Chociaż najlepiej by było, żeby nikt nie musiał mierzyć się ze złością i żyć w ciągłym spokoju (czego z całego serca Wam życzę!). Pamiętajcie, złość to tylko bańka, jedna z wielu. Jest niczym w porównaniu z tym, czym jesteśmy my. Nie dajmy jej sobą zawładnąć 🙂
Jak jednak radzić sobie ze złością już teraz aby nie wyrządzać dalej krzywdy jakiej się samemu doświadczyło. Poniżej podaję kilka praktycznych wskazówek, ale zanim przejdziemy do praktyki zobacz jeszcze które z nierealistycznych oczekiwań dotyczą Ciebie.
tw7pE.